Fotografia przedstawia gałązkę fioletowego bzu na tle zielonych liści

Jak śpiewa Maryla Rodowicz w „Małgośce”: „to był maj, pachniała saska kępa szalonym, zielonym bzem” – bo właśnie w maju kwitną bzy i oszałamiają swym zapachem. Można więc parafrazując Marylę powiedzieć, że to był maj, pachniało w Naszym ogrodzie bzem, konwaliami, jaskrami, jaśminem, piwoniami, tulipanami i kasztanami… bo wszystko nagle eksplodowało życiem, a rośliny podlane ciepłym majowym deszczem rosły w oczach, oszałamiając zapachem i bogactwem kolorów. To jeden z okresów najbujniejszego życia w przyrodzie.

Ptaki od świtu budzą śpiewem ,warto wstać choć raz przed wschodem słońca aby móc podziwiać świat o tej porze dnia, kiedy wszystko budzi się do życia a w powietrzu wisi magia…
Magia ta nie omija także Naszego królestwa i o poranku promienie przenikliwie pieszczą każdy element Ratusza, a wszystko raduje się, bo znów działamy i obdarzamy siebie wzajemnie ciepłem i troską…
Wieści te rozeszły się po całej okolicy z prędkością światła, w czym pomogły nam odwiedziny Radia Wrocław- była radość, rozmowy, opowieści, ciekawe pytania i odpowiedzi. Nabraliśmy wielkiego apetytu na życie i wspólne projekty.

Nasi mili Państwo w wielką radością brali udział w proponowanych przez nas zajęciach.

I tak z wielką werwą ruszyli podbijać opuszczone w październiku lądy: na salę gimnastyczną, na warsztaty z terapii zajęciowej oraz w plener do Naszego wspaniałego ogrodu.

Pierwsze promienie słońca przypomniały nam jak dobrze być razem.

  Fotografia Przedstawia stółpokryty obrusem w biało-zieloną kratkę. Na stole znajdują się otwarte książki – albumy z fotografiami przyrody  Fotografia Przedstawia klientkę DDP malującą kwiaty na białej kartce papieru. Klientka siedzi przy stole z obrusem w biało-zieloną kratkę


   

Fotografia Przedstawia Klientkę DDP podczas ćwiczeń na orbitreku znajdującym się w ogrodzie DDP     Fotografia Przedstawia stolik, na którym znajduje się zielono-żółta gra planszowa.

Wszystkie fotografie wykonane podczas zajęć; Źródło: materiały własne.

 

Razem

Jak przyjemnie trzymać ciebie za rękę
i rozgrzewać duszę, kojącym ciepłem.
Przytulić mocno do twojego swetra,
gdzie między ściegami miłość zaklęta.

Jak wspaniale jest popatrzeć w piękną twarz,
gdzie niejeden ból wyrzeźbił trwały ślad.
Ze wzruszeniem otrzeć gorzkiej łezki trop,
by powiedzieć: nie pozwalam, smutkom stop.

Jak radośnie razem z tobą zacząć dzień,
żeby wspólną kawą delektować się.
Zaskoczyć gestem i wyznać szczerze
gdy patrzę ciebie, zegarom nie wierzę.

A najprzyjemniej , kiedy ręka w rękę,
niestrudzenie, idziemy razem przed siebie,
gotowi zawsze wspierać się wzajemnie.
autor: Poola (Razem - wiersz Nieregularny - Wiersze.kobieta.pl)